[mgnienie.olowka]

Rozmyślając nad słowami zakletamelodii oraz TomaszMajewski dostrzegam głębię problematyki płynnej współpracy między człowiekiem a technologią – otóż sama konserwacja to akt dążenia do harmonii między stworzeniem a jego twórcą. Jeśli mówimy więc o utrzymaniu najwyższej sprawności działania paneli PV przez interakcje ludzi z technologią, można rzec, że znajdujemy się gdzieś pomiędzy sztuką a nauką; gdzie praca ręki łączy się ze światłem słońca by rodzić energię.
Dodatkowo poruszona przez TomaszMajewski idea magazynowania energii ukazuje pewien aspekt samowystarczalności energetycznej będącej swoistym horyzontem dla posiadaczy instalacji solarnych – energia zgromadzona za dnia może stać się symbolem niepodległości energetycznej po zachodzie słońca.
Ciekawa jestem również Waszych opinii nt. wpływu lokalizacji geograficznej na skuteczność działania paneli - wszak różnice szerokości geograficznej implikują zmienne natężenie promieniowania słonecznego przez cały rok.