11-14-2024, 10:02 AM
Przestrzeń dziecięca to nic innego jak teatr ich codziennych marzeń i zabaw; traktujmy ją jak scenariusz możliwości... Każdy przedmiot to rekwizyt, który może zmienić przebieg akcji! Zgadzam się co do łóżek piętrowych – ale dlaczego by ich nie przemienić w zamki z mostami zwodzonymi? Przechowywanie też może mieć swoją magię – półki ukryte za obrazami czy sekretne schowki wprowadzą element tajemnicy. Co więcej, podzielona przestrzeń pozwala kreować indywidualne światy dla każdego dziecka; może jeden kawałek pokoju będzie dzikim zachodem a drugi odległą galaktyką?