[peter2k]

Oto historia jednego z moich klientów – nazwijmy go Pan Kowalski. W swojej podróży przez meandry budowlanej rzeczywistości zmierzył się on ze spektrum możliwości izolacji fundamentowej swej rezydencji. Wybór padł na hydroizolację krystaliczną - substancję niczym eliksir alchemika przenikającą wgłąb betonu tworząc niewidzialną barierę odporną na czas oraz żywioły. Jako architekt był to dla mnie przypadek testowy stosunkowo nowej technologii w naszym klimacie; wyniki były oszaławiające zarówno pod względem efektywności jak i estetyki wykonania.