02-21-2024, 01:13 PM
Aha, klasyczna metoda "szoruj i maluj". Skuteczna jak flinta w czasach Napoleona, ale cóż... Mamy XXI wiek! Proponuję małą rewolucję w postaci powłok ochronnych nanocząsteczkowych – mają one właściwości samoregenerujące i są odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne. Ale czy ktoś tutaj myśli przyszłościowo? To inna bajka...